Sprawą wypadku na rondzie Waszyngtona zajęła się policja. Przesłuchano świadków zdarzenia, by ustalić jak wyglądał sprawca.
- Policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego, który miał prowadzić sprawę przypomniał sobie, że w dniu wypadku,kiedy wracał do domu na przystanku widział mężczyznę, z rowerem, który bardzo dziwnie się zachowywał i odpowiadał wyglądowi sprawcy podanemu przez świadków. Szczegółowe ustalenia i wnikliwe rozpoznanie śledczych doprowadziło kryminalnych do 43-letniego Rafała K. - wyjaśnia Joanna Węgrzyniak z policji na Pradze-Południe.
Funkcjonariusze bardzo szybko odnaleźli meżczyznę. Usłyszał zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania wypadku, w wyniku którego doszło do śmierci pokrzywdzonej. Został objęty dozorem policyjnym.