Wszystko wydarzyło się około godziny 11. Do jubilera wszedł zamaskowany człowiek, który oślepił sprzedawcę, rozpylając mu w twarz aerozol. - Dementuję doniesienia, że mężczyzna był uzbrojony. Substancja, którą spryskał twarz poszkodowanego nie była niebezpieczna – przekazał nadkom. Jarosław Sawicki z policji w Piasecznie. Po oślepieniu pracownika zabrał złote bransoletki o wartości 2500 złotych i uciekł.
Jako doświadczony przestępca wiedział, że będzie ścigany, dlatego wkrótce po wyjściu ze sklepu próbował zmylić trop. - Porzucił ubranie w pobliżu sklepu, pies tropiący zaangażowany w akcję nie odnalazł jego śladu – powiedział nadkom. Sawicki. Sprytny rozbójnik przez kilka dni cieszył się wolnością. Na jego ślad wpadli jednak kryminalni z Piaseczna, którym udało się zatrzymać sprawcę w niedzielę (23 stycznia). Znaleźli go dzięki nagraniom z monitoringu.
Rozbój w biały dzień! 34-letni Waldemar napadł na jubilera i uciekł ze złotem
Zatrzymany, to mieszkaniec Piaseczna. Niedługo przed dokonaniem napadu wyszedł z więzienia, w którym spędził kilka lat za podobne przestępstwo. Waldemar miał na koncie inne przestępstwa. W Zalesiu Górnym włamał się do budynku gospodarczego i zabrał elektronarzędzia o wartości 10 tys. zł. Teraz odpowie za działanie w warunkach recydywy.
Polecany artykuł: