W ogromnym amoku grozili kobiecie z obsługi, a następnie rozbili maszyny i ukradli kasetki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i przedmioty należące do sprawców. Kilka dni później wpadł jeden z nich, Jarosław S. (47 l.). W jego garażu policjanci znaleźli skradzioną kasetkę, a także dwa automaty zabrane z innego salonu gier. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a pokrzywdzona rozpoznała w nim napastnika. Jarosław S. usłyszał zarzut rozboju. Sąd zadecydował o tymczasowym areszcie dla 47-latka. Drugi z napastników jest nadal poszukiwany.
Zobacz: Zamiast do szkoły na wiec Komorowskiego. Michał Kamiński: Nadgorliwość gorsza od faszyzmu
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail