Polecany artykuł:
Maluch porzucony przez najbliższych
Łza kręci się oku, kiedy słyszy się tak przykre historie. Maluch ma dopiero 7-miesięcy, a już poznał, czym jest samotność. Kilka dni temu do policjantów z Targówka zadzwonił wujek malca. Poinformował on funkcjonariuszy, że miał zająć się dzieckiem brata tylko przez godzinę. Niestety, ojciec po niego nie wrócił. Mężczyzna oświadczył policjantom, że nie może dłużej opiekować się dzieckiem I poprosił, by oni zajęli się malcem.
Policjanci zajęli się dzieckiem
Funkcjonariuszem nie był obojętny los malucha. Natychmiast udali się do mieszkania zgłaszającego. - Na miejscu okazało się, że ojciec chłopca już ponad dobę nie okazuje zainteresowania, natomiast matka od kilku dni przebywa w zakładzie karnym - poinformowała mł. asp. Irmina Sulich z policji na Targówku. Kwilący maluch wyglądał na zdrowego, jednak dla pewności policjanci wezwali również pogotowie. Załoga karetki przewiozła dziecko do szpitala na badania. - Tam maluchem opiekowali się policjanci - przebrali w czyste ubranka i nakarmili - przekazała policjantka. Na szczęście okazało się, że malcowi nic nie dolega. Chłopiec został umieszczony w pogotowiu opiekuńczo-interwencyjnym, w którym poczeka do wyjaśnienia całej sytuacji.
Polecany artykuł: