Rozpruli nowy asfalt
Kierowcy jadący trasą Łazienkowską ze zdumieniem obserwowali nowe ograniczenie i robotników wykuwających dziurę w nowym wiadukcie. Na północnej estakadzie znów pojawił się ciężki sprzęt i znane wszystkim zwężenia. Robotnicy ogromnym młotem zaczęli kuć asfalt, który niedawno został tam wylany. - O co chodzi?! Znów remontują? - pytali poirytowani kierowcy.
Awaria nowej instalacji
- Prace są związane z awaryjną naprawą pękniętego kolana kanalizacyjnego. Jest to element nowej instalacji, która powstała wraz z wiaduktem – poinformowała Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta. - Przeprowadzenie naprawy wymagało awaryjnego zajęcia jednego z pasów ruchu, co zostało także wykorzystane do naprawienia znajdującej się na styku z naszą inwestycją uszkodzone studzienki kanalizacyjnej. Pozostawienie jej bez naprawy wpływałoby negatywnie na stan nowo wykonanej nawierzchni – dodaje rzeczniczka SZRM.
Cały remont do końca roku
Drogowcy zapewniają, że prace nie wiążą się z dodatkowymi kosztami dla miasta, a po naprawie zostaną objęte wieloletnią gwarancją wykonawcy. Wokół wiaduktów trwają jeszcze prace kosmetyczne. Sadzone są drzewa i krzewy, montowane są barierki, a pod estakadami odtwarzane jest rondo Sedlaczka. - Udostępnienie do ruchu ronda i otwarcie ul. Łazienkowskiej planowane jest jeszcze w tym roku – przekazała Agata Choińska-Ostrowska.