Różowe grzyby na placu Pięciu Rogów w Warszawie. Intrygujące rusztowanie, przechodnie w szoku
Instalacja stanęła w centrum miasta pod koniec czerwca. Osobliwa ścianka z wystającymi kapeluszami boczniaków zaintrygowała mieszkańców. Grzyby nie są jednak przeznaczone do celów kulinarnych. Mają edukować warszawiaków w zakresie ich zdrowia.
Instalację pt. ROZKOSZT ustawili członkowie Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich i Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Projekt powstał po to, żeby każdy na własne oczy mógł się przekonać, jakie koszty ponosi ludzki organizm przebywając w dużym mieście. – Chcemy pokazać, że koszty nie są tylko finansowe, ale to także [...] zdrowie czy stres wynikający z przebodźcowania. Kosztem są także miejskie wyspy ciepła, zanieczyszczenie światłem i zmniejszająca się bioróżnorodność. Koszty naszych działań ponoszą nie tylko ludzie, ale również fauna, flora i grzyby – tłumaczy współtwórczyni grzybowej ścianki opowiada Mati Niedźwiecka.
Dlaczego akurat grzyby? Jak przyznaje współtworząca projekt Wiktoria Kolaszyńska te organizmy mogą pomóc w rozwiązaniu wielu problemów środowiskowych. - Grzyby mają zdolność do filtrowania powietrza i mogą służyć jako źródło pożywienia. Mogą być używane do oczyszczania toksyn z gleby – tłumaczy studentka Wiktoria Kolaszyńska.