Sprawę próbuje nagłośnić burmistrz Bielan. - Szanowni Państwo, docierały do nas sygnały o rozrzuconych w kilku miejscach na Bielanach podejrzanych kapsułkach – informuje z grozą Grzegorz Pietruczuk.
We wtorek późnym popołudniem przy ulicy Księżycowej straż miejska zabezpieczyła 26 sztuk kapsułek – dodaje. Na miejsce została wezwana Policja wraz z grupą ratownictwa chemicznego. Na pierwszy rzut oka nie wiadomo co to jest. Mieszkańcy myśleli, że to sól z pługosolarek. Mieszkańcy dzielnicy ostrzegają, gdzie spotkali jeszcze takie kapsułki. - Były wzdłuż całej Encyklopedycznej i Książąt Mazowieckich, weekend i jeszcze wczoraj – ostrzega Pani Ula, mieszkanka dzielnicy. Pani Adela znalazła taką kapsułkę przy ul. Kasprowicza, a Pan Bartek ostrzega, że przy ul. Obrońców Tobruku jest tego mnóstwo!
Co to takiego?
Niektórzy mieszkańcy chadzają tamtędy ze swoimi pupilami. Wysterczy moment nieuwagi, a piesek weźmie tę kapsułkę do pyska. A wtedy może dojść do tragedii. - Strażacy zabezpieczyli materiał do badań. Po analizie okazało się, że jest to materiał składem zbliżony do tabletek do uzdatniania wody – ostrzega Byrmistrz Grzegorz Pietruczuk. Jest to silna substancja chemiczna, która może spowodować ogromne poparzenia i doprowadzić nawet do śmierci czworonogów.
Władze apelują - Jeżeli zauważycie gdzieś kapsułki, zgłoście to za pomocą
Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115
podając dokładną lokalizację. Po waszym zgłoszeniu tabletki zostaną zutylizowane.