Warszawa, rok 1998. Zabójstwo mężczyzny z hurtowni budowlanej
Do zabójstwa doszło w nocy z 1 na 2 października 1998 roku na terenie hurtowni budowlanej przy u. Kłobuckiej w Warszawie. Rankiem ciało 28-letniego mężczyzny, leżące w kałuży krwi, znalazł pracownik hurtowni. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci były doznane rozległe obrażenia głowy, które powstały w następstwie wielokrotnych, miejscami nakładających się na siebie urazów zadanych stosunkowo ciężkim, twardym narzędziem, którym mężczyzna został ugodzony ze znaczną siłą.
W toku postępowania śledczy ustalili, że pokrzywdzony Piotr W. pracował w hurtowni od kwietnia 1998 roku jako magazynier. Wykonywał prace związane z załadunkiem i rozładunkiem przywożonego towaru. Mieszkał w jednym z mieszczących się na terenie hurtowni baraków.
Pomimo szeregu czynności wykonanych podczas toczącego się wówczas śledztwa, nie zdołano ustalić sprawcy zabójstwa 28-latka. Postępowanie przygotowawcze zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
Archiwum X w akcji. Zabójca został zatrzymany dopiero po 26 latach!
Po latach do sprawy powrócili pracownicy Wydziału Przestępstw Niewykrytych Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, czyli tzw. Archiwum X. - Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy został gruntownie przeanalizowany, w wyniku czego przekazano do Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady i dowody rzeczowe celem ponowienia badań kryminalistycznych. Na podstawie wyników wykonanych ekspertyz powiązano pozostawione przez sprawcę ślady DNA z osobą 49-letniego Michała Z., ówczesnego mieszkańca powiatu wyszkowskiego. W toku dalszych czynności ustalono, iż wymieniony obecnie zamieszkuje na terenie Warszawy. W chwili popełnienia zabójstwa miał 23 lata i był pracownikiem sąsiedniej firmy - przekazało Biuro Kryminalne KGP.
We wtorek, 12 marca 2024 roku, Michał Z. został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Tam po latach usłyszał zarzut zabójstwa. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec 49-latka. Jak podało Biuro Kryminalne KGP, w tej sprawie śledztwo trwa nadal i wykonywane są dalsze czynności procesowe.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: