Tragedia w metrze Politechnika. Jest śledztwo
Dantejskie sceny rozegrały się kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Tuż po godz. 21:08 na stację Politechnika wjeżdżał pociąg jadący w kierunku Kabat. Wtedy rozegrał się koszmar. - O godz. 21:08 wpłynęło do nas zgłoszenie o kobiecie, która wpadła pod pociąg metra. Na miejscu pierwsi zjawili się ratownicy medyczni. Wydobyliśmy poszkodowaną spod pociągu i na noszach przetransportowaliśmy ją na peron stacji – powiedział tuż po akcji Michał Skrzypa z PSP w Warszawie. Niestety, lekarz stwierdził zgon na miejscu.
Teraz sprawę wyjaśnia prokuratura. Śledczy zlecili wykonanie sekcji zwłok zmarłej. - Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Zlecona została sekcja zwłok. Z moich informacji wynika, że została już zakończona, jednak nadal czekamy na wyniki – przekazała w piątek (30 grudnia) prok. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Służby ratownicze w dniu tragedii przekazały, że prawdopodobnie kobieta sama rzuciła się pod pociąg. Na oficjalne ustalenia trzeba jednak poczekać.
Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!
Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
- 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
- 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia