Czy mieszkańcy Białołęki przekonają się do tramwaju? Dowiemy się w ciągu najbliższych dni. Dziś o godz. 4.35 z pętli Stare Świdry ma ruszyć po raz pierwszy dwójka, pół godziny później pierwszy tramwaj ma odjechać z Młocin na Tarchomin. - To dla nas bardzo ważny dzień - podkreśla wagę tego wydarzenia nowy burmistrz Białołęki Adam Grzegrzółka (33 l.). Tramwaj kursuje w szczycie co 5 minut, a poza szczytem co 7-8. Pasażerów na tej linii wozi nowoczesny dwukierunkowy swing duo. - Dziś sprawdzimy, jak szybko się nim jeździ i czy to wygodne połączenie. Zobaczymy też, czy mieszkańcy skorzystają z tej linii - mówi burmistrz dzielnicy, który sam ok. godz. 10 zamierza przejechać się z Tarchomina na Młociny i z powrotem.
Niestety, linia nie cieszy aż tak bardzo samych mieszkańców. - Ten tramwaj ma trochę wad - mówi pan Tomasz Szelest (36 l.). - Połączenie jest krótkie, bo nie jedzie w głąb Tarchomina. Poza tym chciałoby się nim dojechać na Marymont.
Uwaga! W związku z uruchomieniem linii tramwajowej, zmienia się komunikacja autobusowa w okolicy. O ile "101" kursuje normalnie, to linia E-4 jeździ teraz rzadziej - nie co 5, a co 10 minut. Z Nowodworów zostaje wycofana popularna linia 516, teraz będzie dowoziła pasażerów spod urzędu dzielnicy do pętli tramwajowej. Zastąpić ma ją linia 214, której część trasy pokrywa się z linią 101, kursującą do metra Młociny bez potrzeby przesiadania się w tramwaj.
Adam Grzegrzółka (33 l.), burmistrz Białołęki:
- Będziemy się starali, aby wydłużyć linię z Tarchomina do osiedla Winnica, żeby z tramwaju mogło skorzystać jak najwięcej pasażerów.