Dwa lata i osiem miesięcy - tyle ma potrwać drogowy koszmar na Trasie Łazienkowskiej. Kiedy ma się rozpocząć? - Prace ruszą po rozstrzygnięciu przetargu i podpisaniu umowy z wybranym wykonawcą - przekazała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. Urzędnicy poznali już propozycje dziesięciu potencjalnych wykonawców. - Ich oferty mieszczą się w przedziale od 88 do 124 milionów złotych. Teraz zostaną zweryfikowane i sprawdzone - dodała rzeczniczka.
Wiadukty przejdą całkowitą metamorfozę. Zostaną całkowicie zburzone, a na ich miejscu powstaną nowe, bardziej wytrzymałe.
- Prace, które zaplanowaliśmy, zakładają nie tylko generalną przebudowę - wiadukty zostaną również poszerzone tak, aby zmieścić ruch pieszy i rowerowy. Powstaną także pochylnie, umożliwiające łatwy dostęp do przystanków autobusowych Rozbrat - skomentował zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski. Trasa zyska także cichą nawierzchnię i energooszczędne ledowe oświetlenie.
Inwestycja będzie jednak katorgą dla kierowców. Prace mają być podzielone na etapy. Wykonawca najpierw zburzy jeden wiadukt i puści cały obustronny ruch po drugim. Jak ukończy remont, wykona ten sam zabieg z drugim wiaduktem. Z pewnością będzie to powodowało gigantyczne utrudnienia w ruchu.