>>> Nanga Parbat: akcja ratunkowa zakończona. Nie pójdą po Mackiewicza [RELACJA NA ŻYWO]
Jak informuje Wprost, do sytuacji odniósł się Janusz Niedbał, menedżer Adama Bieleckiego: "Informacja od Adama i chłopaków: są gotowi iść ratować Tomka. Muszą być spełnione trzy warunki: 1. Helikopter musi ich wysadzić na wysokości 6500-7000 metrów. 2. Pogoda musi sprzyjać. 3. To musi się wydarzyć w ciągu 24 godzin".
>>> Finał akcji na Nanga Parbat. "Nie ma szans na ratowanie Mackiewcza" [AUDIO]
Przypomnijmy, że w ostatniej akcji udało się uratować jedynie Elisabeth Revol. Ekipa musiała podjąć trudną decyzję, by nie wchodzić po Mackiewicza, który utknął na wysokości 7200 m n.p.m. Przeważyły przede wszystkim warunki pogodowe (zbliżająca się burza śnieżna) i informacja o stanie zdrowia Polaka.
Witold Bańka, minister sportu i turystyki, zapowiedział na Twitterze, że wystąpi do prezydenta Andrzeja Dudy o nadanie specjalnych odznaczeń państwowych dla Adama Bieleckiego, Denisa Urubko, Jarosława Botora i Piotra Tomali.