Rzuciła czapkę na podłogę w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Zwiedzający myśleli, że to dzieło sztuki
Sztuka nowoczesna ma różne oblicza, często bardzo nieprzewidywalne. Jedna z tiktokerek postanowiła to wykorzystać i spłatać wszystkim figla. – Jesteśmy w Muzeum Sztuki Nowoczesnej i robimy pranka (ang. żart - red.) z tą czapką w roli głównej - powiedziała autorka nagrania z TikToka, @weronisiazz. W jednej z sal muzealnych rzuciła na ziemię swoją futerkową czapkę. Jej koleżanka zaczęła nagrywać to, co działo się później.
Zwiedzający zachwyceni czapką. „To niesamowite!”
Efekt był zaskakujący. Wchodzący do sali myśleli, że pozostawiony przedmiot jest elementem wystawy. Podchodzili, oglądali i robili zdjęcia. Po jakimś czasie tiktokerka podeszła i na oczach wszystkich podniosła, a potem założyła czapkę na głowę. Wtedy do grupy gapiów dotarło, że dali się nabrać. – Ludzie z zaciekawieniem skradali się do czapki, robili zdjęcia. Usłyszałyśmy komentarze: „To niesamowite, nowoczesne!”, ale były też takie: „Ta sztuka nowoczesna, to jednak przesada” – powiedziały „Super Expressowi” Julia Klimczyk i Weronika Zielińska, autorki nagrania.
Niektórzy komentujący nagranie nie zostawili na gościach muzeum suchej nitki. – Pomijając to, że to zabawne, to to jest aż smutne, jak sztuka w dzisiejszych straciła na przekazie i swoim pięknie – zauważa jeden z użytkowników TikToka. Znalazły się też głosy usprawiedliwiające osoby, które dały się nabrać. – O ile w pełni rozumiem taki żart, to też nie specjalnie dziwią mnie reakcje ludzi. Sztuka często motywuje nas do pewnej refleksji i przemyśleń. Nawet siedząc na ławce w parku i oglądając spadające liście może nas najść na rozmyślanie o przemijaniu. Także jeśli ta czapka na podłodze pobudziła ludzi do czegoś głębszego to super – zauważa inny internauta.