Warszawa. Wyniki Budżetu Obywatelskiego na rok 2025
Na początku tygodnia ogłoszono wyniki warszawskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2025. Wśród wygranych przeważają projekty związane ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży, sadzeniem drzew i wydarzeniami kulturalnymi. Organizacja Miasto Jest Nasze zwróciła jednak uwagę na niską frekwencję.
Według przedstawionych danych, frekwencja w budżecie obywatelskim w 2015 roku wynosiła 175 tys. głosów, co przekładało się na 10% mieszkańców Warszawy. W roku bieżącym było to zaledwie 75 tys., czyli ok. 4%.
"Od lat postępuje erozja tego formatu, miasto nie prowadzi żadnej większej kampanii informującej o Budżecie, pomysłodawcy są zniechęcani na starcie formalnościami, projekty przechodzą zależnie od tego, kto i gdzie je weryfikuje, często po modyfikacjach. Często są też odrzucane z absurdalnych powodów takich jak plany i ustalenia, o których nikt nic nie wie, bo nie są publicznie dostępne" - ostrzega Miasto Jest Nasze.
Działania miasta zniechęcają mieszkańców do głosowania? "Nie tak to powinno wyglądać"
Miasto Jest Nasze zauważa, że Budżet Obywatelski powinien służyć do aktywizacji mieszkańców, a często dzieje się, że osoby zgłaszające projekty stają przed dylematem całkowitej zmiany projektu lub zrezygnowania z niego.
"Nie dziwi nas to, że mieszkańcy się w takim przypadku nie chcą się angażować, czują się tym zmęczeni: zarówno głosowaniem, jak i składaniem projektów do Budżetu. Siła i energia wielu aktywnych mieszkańców jest wypalana w konfrontacji z projektami umocowanymi politycznie. Nie tak to powinno wyglądać" - pisze organizacja.
Mieszkańcy chcą zielonej Warszawy
Miasto Jest Nasze uważa, że wygrane projekty, m.in. sadzenie drzew czy budowa nowych i bezpiecznych ścieżek rowerowych, powinny być wpisane w zwykły budżet, a nie ten obywatelski.
"Warto dodać, że od dawna w BO wygrywają zielone i rowerowe projekty. To powinien być sygnał dla władz, że takie działania powinien uwzględniać zwykły budżet. Wyraźnie widać za to, że z tym sygnałem władze miasta nic nie robią" - komentują.
Co na to urząd? Poprosiliśmy o komentarz, jednak do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi.