Chodzi o sprawę dwuletniego chłopca z Serocka, który z bólem brzucha trafił w niedzielę do Zakładu Opieki Zdrowotnej w Legionowie. Po badaniu został wypisany do domu. Później jeszcze wzywano do niego karetkę (dwukrotnie). Chłopiec zmarł.
Czytajcie też: Opaski dla noworodków z warszawską Syrenką [AUDIO]
Sprawą zajmuje się reporter Eski, Artur Jarząbek. Posłuchajcie:
- powiedziała nam prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Jak dodaje, w tej sprawie powołani zostaną też biegli - bo trzeba sprawdzić czy lekarze i ratownicy zachowali się tak jak powinni.
Prokuratura na razie nie postawiła nikomu zarzutów.