Sąd zobligował Rzecznika także do udzielenia odpowiedzi na żądanie udostępnienia korespondencji prowadzonej przez niego z Kampanią Przeciwko Homofobii od stycznia 2010 roku. Lakoniczna wzmianka z witryny internetowej Rzecznika Praw Dziecka skłoniła jednego z dziennikarzy do wystąpienia o udostępnienie szczegółowej informacji na temat spotkań tego organu z aktywistami KPH, podczas których dyskutowano problematykę kształtowania postaw nauczycieli oraz młodzieży wobec środowiska LGBTQ.
Dwukrotny wniosek o upublicznienie informacji skomentowano jedynie listem elektronicznym wysłanym przez pracownika biura RPD, wedle którego w związku z przeprowadzonym spotkaniem nie powstała żadna informacja publiczna, zaś korespondencja z KPH nie podlega ujawnieniu.
CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Praw Dziecka musi odejść!
W uzasadnieniu wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny wskazał, że Rzecznik Praw Dziecka naruszył przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej, udzielając wymijających odpowiedzi na żądanie udostępnienia informacji o przebiegu spotkania z aktywistami Kampanii Przeciwko Homofobii. Sąd podkreślił, że każda informacja o faktach stanowi informację publiczną. Tym samym bezzasadne jest utrzymywanie przez Rzecznika Praw Dziecka, że nieprotokołowane spotkanie nie pozostawia po sobie śladu podlegającego ujawnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej.
Sędzia sprawozdawca dodał, że organ administracji winien uwierzytelniać wykonywanie swych ustawowych obowiązków przez sporządzanie protokołów, wniosków czy też pisemnych konkluzji – tak, aby podatnicy mogli dowiedzieć się, na co przeznaczane są ich pieniądze. Ponadto, Sąd nie podzielił stanowiska pełnomocnika RPD, jakoby korespondencja prowadzona przez organ winna być wyłączona z zakresu dostępu do informacji publicznej. W imieniu wnioskodawcy, ze skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wystąpił mec. Jerzy Kwaśniewski wraz z apl. adw. Filipem Wołoszczakiem. (Ordo Iuris)