To naprawdę nie mieści się w głowie: jak można być tak bez serca?! Ktoś wywiózł dziewięć bezbronnych, zabiedzonych szczeniaczków w szczere pole pod Ostrołęką i wieczorem porzucił na torach kolejowych. Często tędy jeżdżą pociągi, więc naprawdę niewiele brakowało, aby zginęły tragiczną i okrutną śmiercią pod kołami wielotonowej, rozpędzonej maszyny!
Na szczęście przejeżdżał tamtędy rowerzysta, który dostrzegł nieszczęsne zwierzaki. Zaalarmował Pogotowie dla Zwierząt, które przebijając się przez ludzką obojętność, dzięki pomocy policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce przejęło szczeniaki.
Wspólnie z policją zabezpieczyliśmy 9 małych psiaków. Szczeniaki mają obecnie około 7 tygodni, są wśród nich 2 suczki i 7 samców. Całe w kleszczach, zapchlone, wychudzone. Trafiły do lekarza weterynarii, gdzie je odrobaczono i poddawane są leczeniu. Każde z nich waży ok. 1,3 kg. - napisało Pogotowie dla Zwierząt na swoim FB.
Wkrótce, po zabiegach profilaktycznych i szczepieniach wszystkie będą psiaki do adopcji. Pogotowie dla Zwierząt poszukuje dla nich domów tymczasowych/stałych w Warszawie i okolicach. Kontakt: [email protected].
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.