Tragedia w Żurominie. W piątek przed południem w Komendzie Powiatowej Policji przy ul. Warszawskiej padł strzał. Chwilę później funkcjonariusze odnaleźli martwego podinspektora Marka Lewandowskiego. Ten trzydziestokilkuletni policjant był zastępcą komendanta i wzorowym mundurowym, w sierpniu został odznaczony Brązową Odznaką Zasłużony Policjant. Jednak ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że Lewandowski musiał mieć jakiś mroczny sekret.
Zobacz: Szef PKW Stefan Jaworski podał się do dymisji!
- Najprawdopodobniej policjant popełnił samobójstwo. Przez cały dzień na miejscu trwały czynności, zabezpieczono miejsce zdarzenia. Nie wykluczamy, że mogły mieć w tym udział osoby trzecie - mówiła w piątek po południu Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail