Strażnik więzienny obchodził areszt podczas dyżuru. Zauważył jednego ze skazanych, który został przyjęty zaledwie dzień temu. Mężczyzna powiesił się na sznurówce, przymocowanej do ramy łóżka. Podjęto szybką reanimację, lecz mężczyzna nie przeżył.
Wydarzenie wyjaśnia już zespół śledczych. Jak mówi rzecznik Służby Więziennej, Elżbieta Krakowska, wstępne ustalenia wskazują na to, że u skazanego wystąpił silny zespół odstawienny od narkotyków. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Tydzień temu, 10 sierpnia, w tym samym areszcie samobójstwo popełnił naczelnik Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu. Marcin K., oskarżony o korupcję, miał zeznawać w warszawskim sądzie jako świadek. Mężczyzna powiesił się w swojej celi na pasku od spodni. Sprawę jego samobójstwa prowadzi prokuratura.
W czwartek Dyrektor Generalny Służby Więziennej odwołał dyrektora aresztu. Wszczęto też dwa postępowania dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy placówki.