Pruszków. Potrącenie dziewczynki, w akcji śmigłowiec
Do potrącenia doszło 4 kwietnia po godzinie 13. Na miejscu pracowali strażacy. – Zabezpieczamy miejsce wypadku oraz lądowisko dla śmigłowca. Pierwsi na miejscu byli policjanci i zespół ratownictwa medycznego – powiedział Karol Kroć ze straży pożarnej w Pruszkowie. Na miejscu był reporter "Super Expressu". Jak nieoficjalnie ustalił ranne dziecko jest nieprzytomne. Do wypadku doszło, gdy 10-letnia dziewczynka przechodziła z koleżanką przez pasy. Dziecko wpadło pod nadjeżdżające audi i przeleciało kilka metrów. Ranna dziewczynka karetką naziemną trafiła do szpitala. Odniosła ciężkie obrażenia.
AKTUALIZACJA, 7 KWIETNIA:
Niestety, dotarły do nas przerażające wiadomości. Potrącona 10-latka zmarła w szpitalu. – Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kierującej postawiono w piątek zarzut, została przesłuchana – przekazał w rozmowie z "TVN" Marek Skrzetuski, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.