Tragedia rozegrała się około godz. 7 w czwartek, 11 listopada, na łuku ulicy Kampinoskiej. Osobowy opel zjechał z drogi i rozbił się na przydrożnym drzewie. Niestety, jedna osoba zginęła na miejscu. - Ofiarą jest młoda kobieta, pasażerka samochodu - przekazała podinsp. Elwira Kozłowska z bielańskiej policji. Jak nieoficjalnie podaje TVN Warszawa, kobieta miała około 20 lat.
Nie wiadomo jeszcze, dlaczego doszło do wstrząsającego wypadku, ani kto kierował samochodem. Kierowca uciekł bowiem z miejsca zdarzenia. - Prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia kierowcy pojazdu - poinformowała podinsp. Kozłowska.
Funkcjonariuszom w poszukiwaniach zbiegłego kierowcy pomaga pies tropiący. Policyjni technicy przeprowadzają oględziny miejsca zdarzenia, a także zwłok.