Kierowcy unikają opłat parkingowych, ale stołeczne władze znalazły rozwiąznie tego problemu. Drogowcy rozstrzygnęli przetarg na dostarczenie samochodów z kamerami, które pomogą zweryfikować czy kierowca zapłacił za parkowanie.
System e-kontroli
Auta będą kontrolować wyznaczoną strefę, zaś umieszczone na nim kamery odczytają tablice rejestracyjne zaparkowanych aut. System porówna lokalizację wykonanych zdjęć z bazą płatnych miejsc postojowych, a następnie zweryfikuje, czy dany pojazd ma opłacone parkowanie. Jeżeli nie – kierowca otrzyma pocztą wezwanie do zapłaty opłaty dodatkowej. Kontrola będzie wykonywana dwukrotnie w krótkim odstępie czasu, aby wyeliminować pomyłki, np. pojazdy, których kierowcy właśnie poszli do parkomatu - czytamy w oficjalnym komunikacie urzędu miasta.
Nowy system ma ograniczyć liczbę kierowców unikających opłat i jednocześnie umożliwić łatwiejsze znalezienie wolnego miejsca parkingowego. Dodatkową korzyścią będzie ochrona środowiska – kierowca szybciej znajdzie miejsce do zaparkowania a co z tym idzie, jego samochód wyemituje mniej zanieczyszczeń.
Wyrok
W 2017 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że tablice rejestracyjne to dane osobowe, dlatego nie powinny być wpisywane do parkometru. Kilka dni temu Naczelny Sąd Administracyjny przyjął odwołanie stołecznego ratusza od tej decyzji. Zgodnie z wyrokiem, władze Warszawy mają prawo oczekiwać podania numeru rejestracyjnego podczas wnoszenia opłaty za parkowanie.
Pierwsze e-patrole powinny wyjechać na stołeczne ulice jeszcze w tym roku.