Kontrowersyjne zmiany na Placu Bankowym
Zlikwidowany parking wokół pomnika Słowackiego, zwężona jezdnia Marszałkowskiej, przebudowane torowisko tramwajowe, dużo drzew i nowa (kolejna) droga dla rowerów - tak ma wyglądać plac Bankowy po przebudowie, którą zapowiedzieli właśnie stołeczni urzędnicy. Około jedną czwartą terenu ma zająć zieleń - duże drzewa, krzewy i kwiaty. To na razie wstępna koncepcja przygotowana przez pracownię Mycielski (MAU) - Architekci i urbaniści przy pomniku Juliusza Słowackiego proponują skwer z nowym elementem wodnym. W tej części placu nie byłoby samochodów. Po zachodniej stronie – wzdłuż elewacji monumentalnych gmachów autorstwa Corazziego, aż do Elektoralnej, gdzie na rogu stoi siedziba dawnego Banku Polskiego i Giełdy – prowadziłby deptak tylko dla pieszych – informuje Monika Beuth, rzeczniczka warszawskiego ratusza. Skwer przed ratuszem miałby kształt trójkąta, architekci sugerują, że można byłoby urządzić tu miejsce spotkań podobne do tego przy metrze Ratusz Arsenał.
Jedna droga dla rowerów to za mało
Kontrowersje może budzić plan odsunięcia przystanków tramwajowych i autobusowych daleko od wejść do metra, w okolice wlotu w ul. Senatorską. Chcą też odsunąć torowisko tramwajowe od Pałacu Błękitnego, żeby zmieścić przy nim drogę dla rowerów i ewentualny buspas. Jedna ścieżka już powstała przy okazji zwężenia ul. Marszałkowskiej - wzdłuż ratusza. - Nowe drogi dla rowerzystów są planowane po obu stronach placu – zapowiada rzeczniczka ratusza.
"Efekt konsultacji"
Taki kierunek zmian na Bankowym to - zdaniem urzędników - efekt konsultacji społecznych, które były prowadzone od 4 listopada. Teraz będą dopracowywane szczegóły i całość uzgadniana z różnymi podmiotami, w tym z konserwatorami zabytków. Kiedy konkretny projekt? - Myślę, że będziemy mogli o tym mówić w przeciągu kilku najbliższych miesięcy – powiedział wczoraj prezydent Rafał Trzaskowski. Ale ta radykalna przebudowa przed wyborami samorządowymi raczej się nie zacznie.