Warszawa. Sąsiadka obezwładniła intruza. Chciał wtargnąć do starszego małżeństwa
O wszystkim informuje stołeczna straż miejska. Funkcjonariuszka z Ekopatrolu, która na co dzień zajmuje się zwierzętami, tym razem pomogła swoim sąsiadom. Gdy zapadał już mrok zauważyła podejrzanego typa kręcącego się wokół domu po drugiej stronie ulicy. - Wiem, że tam mieszka starsze małżeństwo. Wygląd tego człowieka oraz jego zachowanie nie wskazywało, by mógł on być ich znajomym. Podeszłam i zapytałam, co robi. Odparł, że przyjechał po swoje rzeczy. Poczułam od niego alkohol. W tym momencie drzwi otworzyła sąsiadka i krzyknęła, że chwilę wcześniej mężczyzna dobijał się do jej domu – opowiada funkcjonariuszka.
Intruz został grzecznie poproszony o zejście z posesji. Odmówił. Mundurowa wezwała wtedy wsparcie i ruszyła, żeby uporać się z szemranym typem. Obezwładniła go i wyprowadziła z działki. Wtedy mężczyzna dostał furii. Na szczęście patrol strażników był już w drodze, a awanturnik prędko skończył w kajdankach. Z taką ”biżuterią” na rękach pojechał prosto na izbę wytrzeźwień. Wydmuchał aż 3 promile alkoholu!