Seniorka nie wiedziała jak się znalazła w stolicy. Jechała do… sąsiedniego województwa

i

Autor: Getty Images Seniorka nie wiedziała jak się znalazła w stolicy. Jechała do… sąsiedniego województwa

Seniorka nie wiedziała, jak znalazła się w stolicy. "Była zdezorientowana i przestraszona"

2022-05-30 19:05

Wielokrotnie wspomina się o tym, by seniorom z zanikami pamięci, umieszczać w ubraniach numery telefonów do najbliższych. Porada ta okazała się zbawienna dla jednej emerytki z Targówka. 85-latka chciała dotrzeć do swojej rodziny w województwie świętokrzyskim. Kobieta nie była w stanie powiedzieć, w jaki sposób znalazła się w stolicy.

Zagubiona seniorka w Warszawie

Z samego rana, 29 maja, strażnicy miejscy, którzy patrolowali Targówek, otrzymali zgłoszenie z pętli Grodzisk, gdzie kierowca autobusu 527 zauważył zagubioną seniorkę. – Kobieta, która podróżowała autobusem, była zdezorientowana i przestraszona – przekazał referat prasowy stołecznej straży miejskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 13-letni Wladyslaw z Ukrainy wyszedł z domu i słuch po nim zaginął. Policja przekazała radosną wiadomość

Strażnicy miejscy, którzy podjęli rozmowę z emerytką, dowiedzieli się, że kobieta jedzie do... matki, która mieszka w sąsiednim województwie. – Seniorka nie potrafiła jednak wytłumaczyć, jak znalazła się w stolicy i w jaki sposób zamierza dostać się na miejsce – dodała straż miejska.

Staruszka miała widoczne problemy z pamięcią. Strażnicy miejscy spróbowali swojego szczęścia i poprosili kobietę o sprawdzenie swoich kieszeni. Okazało się, że w jednej z nich 85-latka miała kartkę z zapisanym numerem telefonu do swojej córki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makabra w Radomiu. Kobiety szukano kilka miesięcy. Jej mąż wrzucił zwłoki do rzeki

Strażnicy miejscy skontaktowali się z kobietą i ustalili, że rodzina już zgłosiła policji zaginięcie swojej babci. – Kilkadziesiąt minut później 85-lenia seniorka została przewieziona przez strażników radiowozem do domu córki i przekazana najbliższym – skwitowała straż miejska.

Koszmarny finał poszukiwań

Informowaliśmy również o koszmarnym finale poszukiwań 40-letniego mężczyzny, który w minioną sobotę, 21 maja, zaginął w Wiśle. Mężczyzna zaginął po tym, jak jego łódka, którą płynął z trzema innymi osobami, została zalana, a on sam znalazł się pod wodą. W czwartek, 26 maja, ciało 40-latka wyłowiono z rzeki.

Więcej przeczytacie tutaj: Koszmarny finał poszukiwań. Ciało zaginionego pod Sochaczewem 40-latka wyłowiono z Wisły

Poszukiwania ciała zaginionego Fabiana Zydora
Sonda
Czy ktoś z twojej rodziny czy znajomych kiedyś zaginął?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki