Siedział na ławce, nie dawał oznak życia. Pomoc przyszła zbyt późno, zmarł w samym centrum Legionowa

i

Autor: SHUTTERSTOCK Siedział na ławce, nie dawał oznak życia. Pomoc przyszła zbyt późno, zmarł w samym centrum Legionowa

Siedział na ławce, nie dawał oznak życia. Pomoc przyszła za późno

2021-11-30 11:30

W sobotę, 27 listopada, przed godziną 8 rano w samym centrum miasta znaleziono mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Niestety, pomoc przybyła za późno. Wezwane na miejsce służby ratunkowe potwierdziły zgon mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabiło go wychłodzenie.

Służby zawiadomił przypadkowy przechodzień. - Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 7:43, na miejsce wysłano służby ratunkowe - przekazał Justyna Stopińska z legionowskiej policji. Z informacji zgłaszającego wynikało, że starszy mężczyzna siedzi bez ruchu na ławce i nie daje oznak życia. Służby natychmiast ruszyły na miejsce. Do akcji włączyła się straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe. Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 62-latka.

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła Gazeta Powiatowa, wynika, że była to osoba bezdomna, która nie przetrwała nocy. To prawdopodobnie pierwsza ofiara, która zamarzła tej jesieni w Legionowie. Na oficjalne ustalenia trzeba będzie jednak poczekać. Na miejsce został wezwany prokurator, który zlecił przeprowadzeni sekcji zwłok w celu ustalenia przyczyny zgonu. 

Bezdomny poprosił o bułkę, dał mu mieszkanie, jedzenie i opiekę

Straż miejska: nie bądźmy obojętni na osoby bezdomne

Jak co roku straż miejska apeluje, aby reagować, gdy ktoś śpi na zewnątrz, a temperatury znacznie spadają. - Zainteresujmy się losem potrzebujących. Gdy widzimy niepokojącą sytuację, wezwijmy pomoc, zanim będzie za późno - czytamy na stronie warszawskiej straży miejskiej.

Sonda
Czy zdarza wam się pomagać osobom bezdomnym?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki