Siostry Swietłana i Jana uciekają przed wojną. Pociąg Kolei Mazowieckich przywiózł je do Warszawy

i

Autor: um.warszawa.pl Siostry Swietłana i Jana uciekają przed wojną. Pociąg Kolei Mazowieckich przywiózł je do Warszawy

Siostry Swietłana i Jana uciekają przed wojną. Pociąg Kolei Mazowieckich przywiózł je do Warszawy

2022-03-03 7:31

Wojna na Ukrainie trwa. Do Warszawy nad ranem powrócił pierwszy pociąg Kolei Mazowieckich przeznaczony do transportu uchodźców z Ukrainy. Około 700 osób uciekających przed wojną za naszą wschodnią granicą w czwartek wczesnym rankiem (3 marca) dotarły do stolicy. Transport zorganizował Mazowiecki Urząd Marszałkowski.

Koleje Mazowieckie uruchomiły już parę pociągów humanitarnych. Pierwszy z nich wyruszył w środę (2 marca), w okolicach godziny 19, z Warszawy Wschodniej. Do stolicy wrócił nad ranem w czwartek (3 marca). Pociągiem przyjechało około 700 Ukraińców uciekających przed śmiercią, którą niesie ze sobą wojna.

Przeczytaj też: Rusza bezpłatna pomoc psychologiczna dla dzieci i młodzieży z Ukrainy

Pociągiem przyjechały m.in. dwie siostry Swietłana i Jana z Kropywni w obwodzie kijowskim. Kobiety uciekły przed wojennym dramatem razem ze swoimi dziećmi. Swietłana zabrała ze swoją siedmioletnią córką o tym samym imieniu. Jana natomiast ucieka przed wojną z sześcioletnim Aleksandrem i dwunastoletnim Artanem.

Rodzina była w podróży już pod ponad dwóch dni. "Jechaliśmy elektryczką (pociąg podmiejski – PAP), samochodem, szliśmy pieszo, a potem pociągiem do Chełma, skąd nas znów zabrali pociągiem" - wyjaśniła zmęczonym głosem Jana.

Ich dom ocalał, nie został zniszczony, ani uszkodzony w wyniku walk. "Zostali w nim dziadek i babcia. Nie chcieli uciekać. Postanowili pilnować dobytku całego życia" - podkreśliła Swietłana.

Obie kobiety nie zostaną w Warszawie na długo. Jadą do Berlina. Tam mieszkają ich znajomi. Są z nimi umówione. Liczą na ich pomoc.

Jana i Swietłana nie wiedzą na razie, gdzie zatrzymają się w Warszawie. Mają nadzieję na pomoc władz. "Chcemy kupić bilety i jak najszybciej jechać jak najdalej od wojny" - zapowiedziała Jana.

Ogromna fala pomocy dla Ukrainy. Tony darów wyjadą z Warszawy

Jeszcze dalej przed wrogimi wojskami Rosji, które niosą śmierć, chce uciec starsze małżeństwo z Charkowa. Oni na własnej skórze odczuli, czym jest wojna i jakie sieje spustoszenie. Pocisk rakietowy zniszczył ich dom. Nie mają dokąd wracać. Jadą więc do Paryża, do rodziny.

Nad uchodźcami w pociągu czuwali pracownicy Kolei Mazowieckich oraz medycy. Uchodźcy z Ukrainy otrzymali jedzenie, picie. Dzieciom rozdawano również zabawki.

W pomoc zorganizowaną przez urząd marszałkowski zaangażowały się też mazowieckie firmy, które zaopatrzyły pociąg w niezbędne produkty żywnościowe. "Duży ukłon w ich stronę, gdy tylko dostaliśmy informację o terminie odjazdu pociągu, w szybkim tempie przywiozły dary" - podkreśliła rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Marta Milewska.

Przypominamy, że od soboty (26 lutego) obywatele Ukrainy mogą podróżować pociągami Kolei Mazowieckich bezpłatnie na podstawie paszportu.

Sonda
Czy pomogłaś/eś w jakikolwiek sposób Ukraińcom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają