To był przygotowany skok. 20-letni złodziejaszek we wtorek ok. godz. 17 wszedł do sklepu sklepu z żywnością i chemią gospodarczą w Grodzisku Mazowieckim. Zapakował jedzenie i środki czystości i dał nogę. Przed sklepem czekał na niego w samochodzie o rok starszy kompan. Gdy młodszy z rabusiów wybiegł z łupem i wskoczył do auta, drogę próbował zagrodzić im sklepowy ochroniarz. - Niestety, kierowca nie zamierzał wykonać jego polecenia i jechał dalej, dopóki mężczyzna nie zszedł mu z drogi – mówi asp.sztab. Katarzyna Zych z policji w Grodzisku Mazowieckim.
TRAGEDIA na Woli! Z dziewiątego piętra wypadł mężczyzna! W tle NARKOTYKI. Czy to było MORDERSTWO
Do nieszczęścia nie doszło, bo ochroniarz ustąpił, ale złodzieje nie mieli skrupułów i udało im się uciec. Nie na długo. - Po krótkim poszukiwaniu na okolicznych ulicach odnaleźli i zatrzymali obu mężczyzn. Nie mieli już przy sobie skradzionych rzeczy. Jednym z zatrzymanych był znany funkcjonariuszom z wcześniejszych kradzieży 20-latek. Policjanci domyślili się, gdzie mógł ukryć swoje łupy i w wytypowanym mieszkaniu odzyskali skradziony w sklepie towar – relacjonuje asp. Szt. Katarzyna Zych. Jak się okazało, to nie był pierwszy raz kiedy 20-latek dopuścił się kradzieży m.in. w Grodzisku i Milanówku. Będzie musiał odpowiedzieć za wszystkie przestępstwa. Obaj złodzieje przyznali się do winy.
STRASZNA przepowiednia słynnego JASNOWIDZA dla Warszawy! Jego WIZJA już się SPRAWDZA!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.