Pijana 42-latka wiozła autem dzieci
Około godz. 11 w minioną sobotę (9 lipca) w miejscowości Zglechów (pow. miński) uwagę policjantów pełniących służbę w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator zwrócił osobowy volkswagen. Sposób jazdy kierowcy wskazywał, że może on był pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali auto do kontroli.
Zobacz też: Warszawa: Ewakuacja Krakowskiego Przedmieścia! "Sytuacja nadzwyczajna". Mężczyzna z pociskiem w dłoni
Szybko wyszło na jaw, że przeczucie nie myliło policjantów. Samochodem kierowała kompletnie pijana 42-latka. - Badanie alkomatem wykazało u niej ponad 1,6 promila alkoholu. Ponadto w samochodzie znajdowało się troje dzieci: dwie dziewczynki w wieku 5 lat i jedna 12 – przekazał podkom. Marcin Zagórski z mińskiej policji.
Kobieta odpowie za swoją nieodpowiedzialność
Mundurowi zatrzymali 42-latce prawo jazdy. Decyzję o jej dalszym losie podejmie prokuratura, która dokona oceny zebranego materiału dowodowego i kształtu zarzucanego jej czynu. Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o rozsądek.
- Jazda z promilami we krwi to skrajna nieodpowiedzialność i narażanie innych uczestników ruchu drogowego na ryzyko utraty życia lub zdrowia. Pamiętajmy, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to także przestępstwo, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysokie kary grzywny - przypomniał podkom. Zgórski.