Policyjni informatorzy dali cynk, a funkcjonariusze ruszyli do akcji. Współpraca wołomińskiej policji oraz lubelskiej Krajowej Administracji Skarbowej przyniosły zaskakujące rezultaty. Choć funkcjonariusze spodziewali się nielegalnych wytwórni papierosów, ich rozmiar okazał się ogromny. Trzy lokalizacje, dwa magazyny i gigantyczna fabryka. Ta ostatnia na terenie województwa łódzkiego, reszta nielegalnego biznesu zlokalizowana była pod Warszawą, w okolicach Grójca i Białobrzegów.
- Szczegółów akcji niestety nie mogę zdradzić, ale mamy sprawdzone metody, dzięki czemu wołomińska policja co rusz namierza i likwiduje jakąś nielegalną fabrykę. A to perfum, a to odzieży. Tym razem udaremniliśmy nielegalną produkcję papierosów – mówi asp. szt. Tomasz Sitek.
Chciał rozjechać policjanta. Funkcjonariusze użyli broni!
Funkcjonariusze znaleźli prawie 5 ton krajanki tytoniu, blisko milion sztuk papierosów oraz ponad 400 kg odpadu papierosowego. Mundurowi zabezpieczyli też maszyny do lewej produkcji papierosów. Na nielegalnej produkcji skarb państwa mógł stracić ponad 6 mln. zł.
- Zatrzymanych zostało siedmiu mężczyzn w wieku od 25 do 49 lat. Zostali aresztowani na trzy miesiące. Może im grozić kara od 3 miesięcy do 7,5 roku pozbawienia wolności – wyjaśnia Sitek.