Pożar wieżowca Warsaw Hub przy Rondzie Daszyńskiego gasiło blisko 40 zastępów czyli 130 strażaków. Zapaliła się drewniana obudowa najwyższych kondygnacji budynku. Na początku tygodnia na plac budowy mają wejść przedstawiciele zarządcy budynku. Z naszych informacji wynika także, że elewacja na niższych piętrach nie została poważnie uszkodzona.
To była wyjątkowo trudna akcja ze względu na wysokość budynku i trudności z dostawami wody - tak mówi kpt. Wojciech Kapczyński z Warszawskiej Straży Pożarnej. Strażacy musieli stworzyć specjalny system pompowania wody na najwyższe kondygnacje budynku. Oprócz tego gaszenie pożaru utrudniała trudna dostępność źródeł ognia i wysoka temperatura powietrza - dodaje Kapczyński.
Inspekcja Nadzoru Budowlanego i śledczy badają okoliczności tego pożaru. Teraz potrzebna jest opinia biegłego z zakresu pożarnictwa. Wiadomo, że konstrukcja budynku nie jest uszkodzona - tak stwierdził PINB. Najpewniej będzie możliwe by kontynuować tam prace budowlane. Potrzebne będzie uprzątnięcie terenu i zabezpieczenie go. Ma w tym pomóc m.in policja która będzie dozorować ten tern w ciągu najbliższych godzin. Teraz zabezpieczenie konstrukcji leży po stronie zarządcy inwestycji.
Podczas akcji gaśniczej nikt nie został ranny.