W oficjalnym komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał, że śledztwo dotyczy czynu z art. 13 par. 1 kodeksu karnego, który definiuje odpowiedzialność za usiłowanie, oraz art. 148 par. 1 kodeksu karnego, który przewiduje kary za zabójstwo, w tym karę pozbawienia wolności na co najmniej 8 lat, 25 lat więzienia, lub dożywocie. Śledztwo jest na wstępnym etapie i ma charakter rozwojowy.
Atak miał miejsce wczesnym rankiem 28 maja na granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Żołnierz 1. Warszawskiej Brygady Pancernej został raniony nożem w klatkę piersiową przez jednego z migrantów, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Do incydentu doszło, gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, próbował zablokować wyłom w zaporze.
– Stan rannego żołnierza jest ciężki, ale stabilny – poinformowała rzeczniczka Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie, major Magdalena Kościńska. W związku z tym zdarzeniem, wojsko zaapelowało o udział w akcjach oddawania krwi.
Pierwsze czynności procesowe nadzorował Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ. Na miejscu zdarzenia śledczy i żołnierze Żandarmerii Wojskowej przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli dowody, w tym nagranie z monitoringu przy zaporze oraz nóż, którym zaatakowano żołnierza. Przesłuchano także świadków zdarzenia.
Statystyki Straży Granicznej wskazują na rosnącą liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku maja odnotowano około 7,5 tys. takich prób, podczas gdy w kwietniu było ich blisko 3,4 tys. Od początku roku liczba ta wynosi blisko 17 tys.