Słupki i znaki zakazu zalały osiedle. Drogowy absurd w Śródmieściu

i

Autor: Marcin Wziontek/SE

Drogowy absurd w Warszawie. Na osiedlu zasadzili las... słupków i znaków!

2022-01-16 13:01

Internet obiegły zdjęcia czegoś, co kojarzy się ze scenami z filmów Barei. Na jednym z osiedli w Śródmieściu stoi tysiące biało czerwonych słupków i dziesiątki znaków zakazu wjazdu. Oprócz odpowiedniej organizacji ruchu i skutecznego utrudnienia parkowania w miejscach do tego nie wyznaczonych, wprowadzają również w tym miejscu niesamowitą pstrokaciznę. - Aż dwoi się w oczach - twierdzą mieszkańcy.

Wzdłuż wąskich osiedlowych uliczek, krążących wokół bloków stojących pomiędzy ulicami Lewartowskiego i Andersa, stoją setki biało czerwonych słupków. Istny szpaler zamontował Zakład Gospodarowania Nieruchomościami aby ograniczyć parkowanie "na zakazie". - To istna słupkoza - komentowali przechodnie w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu", którzy pojawili się w piątek na miejscu. Żeby tego było mało, na każdym małym skrzyżowaniu, co kilkanaście metrów, drogowcy ustawili znaki zakazu wjazdu, w dodatku podwójnie, po obu stronach jezdni. - Jednokierunkowe dróżki osiedlowe zostały potraktowane co najmniej jak autostrada - słyszymy od mieszkańców.

Według urzędników taki zabieg był konieczny. - Znaki zakazu ustawiono zgodnie z obowiązującą tam organizacją ruchu, aby zapewnić odpowiednie przestrzeganie przepisów - skomentował w rozmowie z "SE" rzecznik prasowy urzędu dzielnicy Śródmieście Jakub Leduchowski. Zaś patriotyczny szpaler słupków to już sprawa przede wszystkim odbioru śmieci z osiedla. - Śmieciarki nie mogły przecisnąć się w wąskich przesmykach spowodowanych przez źle zaparkowane samochody. Dodatkowo występował też problem z poruszaniem się pieszych po chodnikach - dodał rzecznik.

Skoro jednak już taki, nazwijmy to… nadgorliwy zabieg był konieczny, to dlaczego wybrano biało-czerwony kolor zamiast tradycyjnych czarnych z wizerunkiem Warszawskiej Syrenki? Tym bardziej, że prawie dwa lata temu prezydent miasta wydał rozporządzenie nakazujące wymianę wszystkich „kolorowych” słupków na czarne. - Odpowiedź jest prosta. Montaż słupków odbył się jeszcze przed wydaniem takiego rozporządzenia. Dokładnie siedem lat temu - podsumował Jakub Leduchowski.

Sonda
Czy Rafał Trzaskowski jest dobrym prezydentem Warszawy?
Las słupków i znaków zakazu wjazdu. Drogowy absurd w Śródmieściu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają