Służbowy samochód Rafała Trzaskowskiego stanął na zakazie. Prezydent ukarze swojego kierowcę!

2023-09-08 5:23

Jak pisaliśmy wczoraj na łamach „Super Expressu”, prezydent Rafał Trzaskowski zaliczył kolejną wpadkę na drodze. W lutym i marcu jego auto wielokrotnie przekraczało prędkość. W środę jego służbowa limuzyna zatrzymała się na zakazie. Poprosiliśmy o komentarz ratusz. Jak słyszymy, kierowca ma zostać ukarany za łamanie przepisów.

Samochód Rafała Trzaskowskiego na zakazie. Prezydent ukarze kierowcę

Wracamy do sprawy prezydenckiego auta. Rafał Trzaskowski nie ma szczęścia do kierowców. W środę (6 września) przyjechał na konferencję prasową, na której podsumował ze stołecznymi urzędnikami wakacyjne remonty na drogach. Na spotkanie z mediami chwilę się jednak spóźnił. Nasz fotoreporter uchwycił moment, w którym służbowe auto zatrzymuje się przy rondzie Zgrupowania AK „Radosław”. Tuż za znakiem B-36, czyli zakazem zatrzymywania się. W związku z tym zadaliśmy pytania w biurze prasowym stołecznego ratusza.

Chcieliśmy wiedzieć, czy kierowca, który tego dnia kierował, był również odpowiedzialny za poprzednie wpadki. W lutym i marcu paparazzi kilka razy przyłapali czarną toyotę na łamaniu przepisów. Szofer znacznie przekraczał wtedy dozwoloną prędkość oraz stał na parkingu z włączonym silnikiem, co jest zabronione. - Tak, to ten sam kierowca – potwierdziła rzeczniczka prezydenta Monika Beuth. Prezydent tym razem nie przeprosił jednak za swojego szofera i nie wypowiedział się osobiście w tej sprawie. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nie może być tak, że osoba wożąca prezydenta nie przestrzega przepisów ruchu drogowego i łamie zakazy. Wobec kierowcy zostaną wyciągnięte konsekwencje kadrowe - powiedziała w jego imieniu Monika Beuth. Nie dowiedzieliśmy się jaką karę konkretnie poniesie. Rzeczniczka zapewniła jednak, że to jego ostatnia wpadka i nie będzie więcej taryfy ulgowej.

Sonda
Jak Warszawą rządzi Trzaskowski?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają