Służby rozbiły grupę rosyjskich szpiegów. Kamil K., Andriej W. i Stefan M. działali na rzecz Rosji
Do zatrzymań doszło w poniedziałek, 27 maja, na terenie Warszawy i Pruszkowa. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzech mężczyzn na polecenie Dolnośląskiej Prokuratury Zamiejscowej. W środę, 29 maja, sąd na wniosek wrocławskiej prokuratury umieścił ich tymczasowo w areszcie na 3 miesiące. Grozi im dożywotnie więzienie. - Są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych – poinformował Jacek Dobrzyński, Rzecznik Prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
Według ustaleń "Gazety Wyborczej" do grupy należał obywatel Polski Kamil K. oraz dwóch Białorusinów: Andriej W. i Stefan M. Wszyscy działali na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
Grupa planowała podpalenia na terenie Wrocławia. Na początkiu roku służby zatrzymały jej innego członka. - W styczniu br. ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który czynił przygotowania do podpaleń obiektów na terenie Wrocławia. W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych - wyjaśnił Jacek Dobrzyński. Byli dobrze przygotowani. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" chcieli podpalić m. in. fabrykę farb.
Polecany artykuł: