"Orlęta Lwowskie" Stanisława Batowskiego to dzieło sztuki z 1936 roku.
Na trop obrazu natrafili policjanci przy współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Okazało się, że trafił on do domu aukcyjnego na Żoliborzu.
Wystawił go tam pewien warszawiak. Z jego zeznań wynika, że płótno było w jego rodzinie od wielu, wielu lat. Ministerstwo poinformowało jednak, że obraz tuż przed wojną znajdował się w województwie świętokrzyskim, w jednej z tamtejszych szkół. Dzieło zaginęło, gdy tereny te zajęli Niemcy.
Gdyby nie szybka reakcja ministerstwa i funkcjonariuszy, "Orlęta Lwowskie" mogłyby zostać sprzedane i przekazane kolejnej osobie. Obraz zabezpieczono oraz przeniesiono do Zamku Królewskiego.
Dalszym śledztwem zajmuje się żoliborska prokuratora.