Dramat w radiowozie. 42-latek zmarł podczas konwoju
W piątkowe przedpołudnie (20 grudnia) przy al. Solidarności w Warszawie, w rejonie Dworca Wileńskiego, doszło do tragedii. Stołeczne pogotowie poinformowało, że podczas policyjnego konwoju na posiedzenie sądu, doszło do śmierci 42-letniego zatrzymanego. – Mężczyzna wykrwawił się przed przyjazdem Zespołu Ratownictwa Medycznego – czytamy w komunikacie pogotowia. – Po godzinie 10 na al. Solidarności na Pradze Północ mężczyzna w wieku 42 lat w trakcie konwoju policyjnego na posiedzenie sądu – w radiowozie policyjnym, doznał głębokiej rany w okolicy gardła – przekazuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
Sprawa jest obecnie badana pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ. Policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia.
Prokuratorskie śledztwo ruszy jeszcze przed świętami
Prokuratorskie śledztwo w sprawie ruszy w poniedziałek (23 grudnia). Policja zbada czy dochowano wszystkich procedur. Prawdopodobnie 42-latek sam targnął się na swoje życie. Wiadomo już, że śledczy będą badać sprawę pod kątem nakłaniania lub pomocnictwa w targnięciu się na własne życie:
Jest to standardowo przyjmowana kwalifikacja prawna przy tego typu zdarzeniach. Przyjęcie jej nie oznacza, że w tej sprawie ustalenia wskazują, iż do zgonu mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
- mówi w rozmowie z Radiem Eska Norbert Woliński z prokuratury okręgowej Warszawa-Praga. Prokurator dodał, że "na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny pojazdu oraz oględziny zewnętrzne zwłok mężczyzny".