Na stacji metra Świętokrzyska doszło do dramatycznego zdarzenia. Jeden z pasażerów oczekujących na pociąg źle się poczuł. Chwilę później zemdlał, spadając na tory. Osoby stojące obok próbowały mu pomóc. Kilka z nich wyciągnęło go z powrotem na peron, zanim nadjechał pociąg, i zadzwoniło po pomoc.
Ratownicy medyczni przyjechali jak najszybciej i przystąpili do reanimacji. Niestety, na próżno. Mężczyzna zmarł.
Stacja Świętokrzyska była zamknięta dla pociągów pierwszej linii metra. Obecnie ruch został przywrócony. Ciało mężczyzny odgrodzono. Policja oczekuje jednak na przyjazd prokuratura, który zdecyduje, czy metro na tym odcinku zostanie wyłączone.