Do zdarzenia doszło o 7 rano niedaleko przystanku tramwajowego. Kobieta śpieszyła się na tramwaj i wbiegła na ulicę wprost pod koła rozpędzonego autokaru. Pojazd uderzył w nią z potworną siłą, a jej ciało spadło bezwładnie kilka metrów dalej.
Kobieta zginęła na miejscu. Według relacji świadków kobieta wbiegła na jezdnię na czerwonym świetle. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają przebieg zdarzenia. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że kierowca był trzeźwy- mówi Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji.