Sochaczew. Urszula zginęła od ciosów nożem. Nowe fakty
Policja potwierdziła, że poszukiwany przez nich mężczyzna, to Polak, mieszkaniec powiatu sochaczewskiego. Na miejscu zbrodni nadal trwają czynności prokuratury i policji. Technicy zabezpieczają ślady.
Z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu” wynika, że 35-latka prowadziła sklep od niedawna. - Miała problemy w małżeństwie. Ula wiele razy dawała mężowi szansę. Dłużej już chyba nie chciała – mówią nam nieoficjalnie mieszkańcy Sochaczewa. Wszyscy są wstrząśnięci tym szokującym zajściem.
Krwawa jatka w sklepie miała miejsce w czwartek (8 grudnia) około godziny 12. Do sklepu znanej sieci przy ul. Płockiej wkroczył mężczyzna uzbrojony w nóż. W szale zadał ponad 20 ciosów właścicielce sklepu Urszuli i zbiegł z miejsca zbrodni. Z ustaleń dziennikarzy „Super Expressu” wynika, że świadkiem makabrycznych scen była pracownica sklepu. To ona zawiadomiła o wszystkim policję. Cały czas trwa policyjna obława za sprawcą. W akcję zaangażowane są psy tropiące, antyterroryści i śmigłowiec.
Mordował nawet kobiety w ciąży, nie miał litości dla nikogo.
Kim był Henryk Moruś? Posłuchaj przerażającej historii zabójcy!
Listen to "Henryk Moruś - Bestia z Sulejowa. ZŁO-Zbrodnia, Łowca, Ofiara" on Spreaker.