Kierowca, jadący ulicą Przyjaźni nagle zobaczył kłęby dymu wydobywające się spod klapy silnika. Zanim zatrzymał auto ogień buchał już na zewnątrz. Kurier szybko wysiadł z samochodu i od razu otworzył pakę i zaczął wyciągać paczki. Niestety uratował tylko część z nich, bo ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się na pozostałą część samochodu. - Na miejsce zadysponowaliśmy dwa zastępy straży pożarnej. Ogień gasiło 10 strażaków. Po niecałej godzinie udało się ugasić pożar – powiedział młodszy kapitan Bartosz Bajorek. Część paczek spłonęła lub została zalana. Kurier przewoził różne rzeczy, większość to przedmioty zakupione w sklepach internetowych m.in. sprzęt elektroniczny, książki, ubrania. Wśród przesyłek były też przewożone ważne dokumenty.
Spłonęły przesyłki ze sklepów internetowych
2016-04-21
15:06
Dzisiaj wiele osób nie otrzyma wyczekiwanych i ważnych paczek. W Marysinie Wawerskim doszczętnie spłonął samochód kuriera. Buchający ogień spod klapy silnika gasiło 10 strażaków.