Warszawa: Spłonął drewniak na Ursynowie

2011-01-10 2:15

Kilkuletnie dziecko i pięć osób cudem uniknęło śmierci w męczarniach. Ogień pojawił się nagle i gwałtownie rozprzestrzenił się po starym zabytkowym drewnianym budynku na Ursynowie. Przerażeni mieszkańcy wybiegli z płonącego domu i bezradnie patrzyli, jak ogień trawi cały ich dobytek.

- Budynek płonął jak pochodnia. Z żywiołem walczyło siedem zastępów straży - mówi Grzegorz Trzeciak z warszawskiej straży pożarnej.

Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny. W pożarze nikt nie ucierpiał, ale cztery rodziny straciły w pożarze wszystko. Piotr Guział (34 l.), burmistrz Ursynowa, zapewnia, że nikt nie zostanie bez dachu nad głową. Wczoraj poszkodowane rodziny trafiły do hotelu, a w najbliższym czasie mają otrzymać lokale zastępcze.

Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Prawdopodobnie zawiodła instalacja elektryczna w budynku. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki