Stołeczni policjanci otrzymali informację, że 43-letnia kobieta razem z 46-letnim mężem złożyli w jednym z banków wnioski o uzyskanie kredytu. Najpierw na 45 tysięcy złotych, a następnie na 100 tysięcy złotych. "Dokumenty, które dostarczyli do banku, aby uzyskać kredyt, od razu były wątpliwe co do ich autentyczności" - powiedziała komisarz Marta Sulowska.
Polecany artykuł:
"Istniało prawdopodobieństwo, że kobieta i mężczyzna próbują wyłudzić pieniądze. Kiedy oboje pojawili się w banku w celu podpisania umowy o kredyt zostali zatrzymani" - podkreśliła policjantka.
Wskazała, że sprawą zajęli się policjanci z wolskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. "Okazało się, że małżonkowie przedłożyli podrobione wyciągi bankowe potwierdzające ich wpływy z wynagrodzenia za pracę, co miało znaczenie dla uzyskania wnioskowanego kredytu" - tłumaczyła. "Liczyli, że w taki sposób oszukają pracowników banku i otrzymają pieniądze" - podała. Podejrzani usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa. Za zarzucany czyn może grozić do ośmiu lat więzienia.