Do zdarzenia doszło wieczorem w niedzielę wieczorem. Policję o tym, co się wydarzyło w ich bloku, zaalarmowali przerażeni lokatorzy prosząc funkcjonariuszy interwencję. Pod wskazany adres natychmiast udali się policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego, którzy na klatce schodowej obezwładnili i zatrzymali agresywnego 35-latka.
Na miejscu zastali pobitą kobietę w ciąży, roztrzęsionych mieszkańców budynku i dwóch mężczyzn zaatakowanych przez Grzegorza K. Policjanci udzielili pokrzywdzonym pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. Z relacji świadków i pokrzywdzonych wynikało, że tuż po godzinie 18:00 napastnik najpierw zakrwawiony i bez koszulki wtargnął do przypadkowego mieszkania gdzie uderzył w głowę jednego z lokatorów a pozostałym groził śmiercią.
>>> 35 budynków na Pradze Południe bez ogrzewania i ogromna dziura w jezdni. Znamy termin napraw
Kiedy pokrzywdzonym udało się wypchnąć 35-latka na zewnątrz ten widząc kobietę idącą schodami rzucił się na nią kiedy wsiadała do windy bijąc 28-latkę pięściami po twarzy, głowie i klatce piersiowej. Chwilę później mężczyzna biegając po klatce schodowej terroryzował inne napotkane osoby a na koniec uderzył sąsiada, który zareagował na wołanie o pomoc i przybiegł na ratunek pokrzywdzonej.
Grzegorz K. usłyszał już w sumie 6 zarzutów, za które grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.