Znęcał się nad psem, trafił do aresztu

i

Autor: Materiały prasowe policji Znęcał się nad psem, trafił do aresztu

Śródmieście: Znęcał się nad psem. "Suczka nie mogła ustać na nogach"

2018-01-29 9:01

O skandalicznych warunkach, w jakich Zbigniew Z. trzymał swojego psa, fundację działającą na rzecz ochrony zwierząt zawiadomiła sąsiadka 53-latka. Pracownicy fundacji poinformowali o sprawie śródmiejskich policjantów. Kiedy razem pojechali na miejsce, odkryli, że pies był głodzony, nie dostawał wody, od miesięcy nie wyszedł na spacer i był trzymany w skandalicznych warunkach. Zwierzę wymagało natychmiastowej opieki i pomocy weterynaryjnej. 

O dramatycznej sytuacji kilkunastoletniej Miśki śródmiejska policja została poinformowana w połowie stycznia. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Wspólnie z pracownikami fundacji pojechali do mieszkania Zbigniewa Z. Oprócz właściciela w mieszkaniu znaleźli psa w bardzo złej kondycji. Suczka od kilku miesięcy nie była wyprowadzana na spacery. Wychudzona i nie pojona, nie mogła stać na własnych łapach. Potrzeby załatwiała w miejscu, z którym spała, wśród papierów, butelek i śmieci. 53-latek twierdził, że nie wyprowadzał jej na spacer, ponieważ nie chciała, a na jedzenie go nie stać.

Miśka natychmiast trafiła pod opiekę weterynaryjną, czeka ją długi proces leczenia i rehabilitacji.  Natomiast policjanci wszczęli postępowanie przeciwko mężczyźnie. Zbigniew Z. usłyszał już zarzuty znęcania się nad swoim psem.Sąd może go skazać nawet na 3 lata więzienia.

CZYTAJ TEŻ: Do Lasu Kabackiego nie wejdziesz z psem

CZYTAJ TEŻ: 29 tysięcy dachowców w Warszawie. Jak pomagać im zimą?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki