Prace przy budowie II linii metra w centrum miasta rozkręciły się na dobre. Niestety, dla warszawiaków oznacza to spore utrudnienia.
- W dwa majowe weekendy będziemy musieli wyłączyć stację Świętokrzyska. Prawdopodobnie całkowicie, bo podczas drążenia tuneli pod obecną linią mogłyby wystąpić drgania, a to mogłoby okazać się niebezpieczne - mówi "Super Expressowi" Krzysztof Malawko (56 l.), rzecznik metra. - Będzie wyglądało to tak, że pociągi z Kabat dojeżdżać będą tylko do stacji Centrum, a składy z Młocin tylko do stacji Ratusz Arsenał - tłumaczy rzecznik.
Rozwiązanie jest obecnie uzgadniane z Zarządem Transportu Miejskiego, który między stacjami Politechnika a Ratusz ma puścić autobus zastępczy. W ratuszu rozważane są trzy możliwe daty zamknięcia: 11-12 maja, 18-19 maja i 25-26 maja.
Weekendowe zamknięcia stacji Świętokrzyska to dopiero przedsmak większych problemów, które czekają nas w wakacje. Jak udało nam się dowiedzieć, w połowie czerwca ta stacja podziemnej kolejki zostanie najpewniej wyłączona z ruchu i to nawet na pół roku. Wszystko przez dwie skomplikowane operacje na budowie. Pierwsza to budowa łącznika między peronami starej i nowej stacji Świętokrzyska, której nie da się przeprowadzić przy normalnym ruchu pociągów. Druga to budowa systemu przejść podziemnych i antresoli nad stacją. To będzie wiązało się z wybraniem spod konstrukcji ogromnych ilości ziemi, a dokładnie zdradliwych iłów, które jeszcze na budowie I nitki metra spowodowały poważny zawał gruntu na tej stacji. Technicznie możliwe jest stałe monitorowanie gruntu za pomocą specjalnych urządzeń pomiarowych, ale i tak operacja ta wiąże się z ogromnym ryzykiem. Metro Warszawskie przyznaje, że poważnie rozważa pomysł zamknięcia stacji w wakacje.
- To wymaga jeszcze szczegółowych ustaleń między nami, wykonawcą i Zarządem Transportu Miejskiego. Ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma - mówi Krzysztof Malawko. Zapadnie w ciągu kilku najbliższych tygodni.