Co słychać u Stanisława Tyma?

i

Autor: Marek Kudelski/Super Express Co słychać u Stanisława Tyma?

Ulica dla Tyma?

Stanisław Tym nie żyje. Warszawa go nagrodziła. Które miejsca w stolicy będą nam przypominać aktora i satyryka

2024-12-06 16:12

Stanisław Tym nie żyje. Aktor, satyryk, niezapomniany prezes Ochódzki z „Misia” i „Rozmów kontrolowanych” i Kaowiec z „Rejsu” mieszkał przez ostatnie lata na Suwalszczyźnie, niedaleko Wigier, ale spory kawałek życia i serca zostawił w Warszawie. Tu mieszkał od czasów licealnych. Które miejsca w Warszawie na pewno będą przypominać mieszkańcom i turystom Stanisława Tyma?

 - Stanisław Tym przez lata dawał nam głównie powody do uśmiechu - nawet w szarych, ponurych czasach PRL. Tym bardziej trudno przyjąć bardzo smutną wiadomość o jego odejściu. Nie do tego nas Pan przyzwyczaił, Panie Staszku. Będziemy tęsknić – napisał w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po tym, gdy media obiegła smutna informacja o śmierci Stanisława Tyma. Zmarł w wieku 87 lat.

Żegnają go politycy i gwiazdy sceny i filmu.

Nagroda Miasta dla Stanisława Tyma

Dwa lata temu Rada Warszawy przyznała Stanisławowi Tymowi Nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy. Wtedy już słabo się poruszał i z trudem. Na uroczystą sesję Rady Warszawy przyszedł popierając się laską i z trudem, cichutko mówił, ale był szczęśliwy z wyróżnienia.

- To znaczące i zabawne, że odebrałem tę nagrodę w Pałacu Kultury, gdzie wciąż odbywa się bieg, który miałem okazję, jak to się mówi „puszczać” parę lat temu. Dziś już nie mam na to siły – mówił Stanisław Tym w lipcu 2022 roku „Super Expressowi”.

To m.in. z dokumentów związanych z Nagrodą Miasta mogliśmy się dowiedzieć, że Stanisław Tym miał na drugie imię – Aleksy. Nie lubił go jednak i nigdy nie używał.

Przypominamy w naszej GALERII uroczystość wręczenia nagrody Stanisławowi Tymowi:

Stanisław Tym patronem biegu

Pałac Kultury i Nauki niewątpliwie ze Stanisławem Tymem kojarzy się nie tylko widzom i fanom „Misia”, ale i biegaczom. Stanisław Tym jest patronem corocznego biegu po schodach Pałacu Kultury i Nauki. Bieg im. Stanisława Tyma w 2024 roku odbył się po raz ósmy. Do tej pory już blisko 3000 biegaczy – na wzór Ryszarda Ochódzkiego z kultowego filmu „Miś” – pokonało 30 pięter bez windy, by dostać się na Taras Widokowy Pałacu Kultury i Nauki. 793 stopnie o zmiennej wysokości najlepsi zawodnicy pokonują w niewiele ponad 3 minuty. Stanisław Tym w „Misiu” - jak sam przyznał, nie musiał naraz biegać z dołu do góry – bieg w filmie był kręcony etapami.

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Stanisława Tyma – wyjątkowego artysty, satyryka i człowieka, który inspirował nas swoją twórczością. Od kilku lat mieliśmy zaszczyt organizować Bieg im. Stanisława Tyma, celebrując nie tylko sport, ale także humor i kulturę, które tak pięknie reprezentował” – napisali przedstawiciele władz PKiN.

Jeden z internautów natychmiast pod tym wpisem zasugerował: „Pałac Kultury i Nauki im. Stanisława Tyma. Brzmi lepiej niż „Józefa Stalina”. Jeśli nie na stałe, to może na jeden dzień?” - padła propozycja.

Gabinet prezesa Ochódzkiego ze słynną szafą na Pradze

Rola z „Misia” przylgnęła do Stanisława Tyma tak bardzo, że kojarzymy z nim gabinet prezesa Ochódzkiego, który funkcjonuje w Warszawie jako mini-muzeum w biurach stadionu przy ul. Podskarbińskiej na Pradze-Południe.

To właśnie w budynku administracyjnym Stadionu „Podskarbińska” (dawniej Stadionu Orzeł) swój gabinet miał filmowy Prezes Klubu Sportowego „Tęcza” – Ryszard Ochódzki. W gabinecie można obejrzeć m.in. słynną szafę i inne rekwizyty filmowe. To właśnie w tym miejscu trener II klasy Wacław Jarząbek wyśpiewywał w filmie niezapomniane „Łubu dubu...“.

Kaowiec w „Rejsie” a rejs po Wiśle

Na pokład statku wycieczkowego, który ma odbyć rejs po Wiśle dostają się dwaj pasażerowie na gapę. Bohatera granego przez Stanisława Tyma kapitan bierze za instruktora kulturalno-oświatowego (kaowca). I zdezorientowany gapowicz zaczyna wczuwać się w rolę. To oczywiście początek kultowego już dziś filmu „Rejs” ze Stanisławem Tymem, Zdzisławem Maklakiewiczem i Janem Himilsbachem.

Filmowy statek na którym rozgrywa się akcja Rejsu” płynął z Gdańska do Warszawy. Sceny były natomiast nagrywane w Toruniu. Ale i w Warszawie na pamiątkę filmowego rejsu od czasu do czasu z Warszawy do Płocka latem ruszają tematyczne wycieczki po rzece.

Tym był ochroniarzem w „Stodole”

Zanim Stanisław Tym rozpoczął karierę aktorską, satyryczną i reżyserską był bramkarzem i szatniarzem w popularnym studenckim klubie „Stodoła”. W latach 1953-57 studiował chemię na Politechnice, a wcześnie rysunek i prace ręczne w Studium Nauczycielskim, studiował też przetwórstwo na SGGW, by po tym wszystkim w końcu trafić na dwa lata do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej na Miodową (dziś Akademia Teatralna).

Ulica Stanisława Tyma w Warszawie?

Stanisław Tym na razie nie może mieć swojej ulicy w Warszawie. Zgodnie z obowiązującym regulaminem nadawania nazw ulicom, placom czy skwerom, by nazwać ulicę nazwiskiem kogoś znanego, musi minąć pięć lat od śmierci tej osoby.

- Pomysł bardzo dobry. Będziemy o tym myśleć. Stanisław Tym powinien mieć swoją ulicę w Warszawie – przyznaje Agnieszka Wyrwał, szefowa komisji kultury w Radzie Warszawy. Anna Nehrebecka, przewodnicząca komisji nazewnictwa, na pewno o to zadba.

Co słychać u Stanisława Tyma?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają