Kiedy skręcała w lewo, prawdopodobnie nie zauważyła nadjeżdżającego auta. - Miałem zielone światło, kiedy nagle coś w nas huknęło - denerwował się kierowca peugeota. Z wypadku wyszedł bez szwanku, ale jego samochód miał całkowicie zmiażdżoną maskę. Natychmiast wezwano policję i pogotowie. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. W wyniku wypadku tylko pasażerka peugeota trafiła do szpitala.- Żona uskarżała się na ucisk w klatce piersiowej. Może to przez wybuch poduszki powietrznej - zastanawiał się uczestnik wypadku. Zderzenie na szczęście nie spowodowało poważnych utrudnień w ruchu.
Staranowała peugeota na skrzyżowaniu
2009-11-20
1:00
Na skrzyżowaniu ulic Bonifraterskiej i Świętojerskiej kobieta kierująca srebrnym chryslerem staranowała peugeota.