- Na początku października, w jednym ze sklepów w Pruszkowie doszło do kradzieży odzieży o wartości 740 zł. Ze sklepu zniknęły kurtki, spodnie i swetry. Monitoring zarejestrował dwie młode kobiety, które mogły dokonać tej kradzieży - poinformowała podkom. Karolina Kańka z policji w Pruszkowie. Kobiety po prostu założyły na siebie nowe ubrania i wyszły ze sklepu bez płacenia.
Oddała ciuchy
Policjanci szybko ustalili, że tuż po kradzieży pojechały w kierunku Żyrardowa gdzie mieszkają. Młode kobiety były mocno zaskoczone, gdy do drzwi ich mieszkania zapukali funkcjonariusze. - Podczas przeszukania 20-latka dobrowolnie wydała skradzione 3 kurtki, 4 swetry oraz torebkę - wymieniła podkom. Kańka. Starsza siostra przyznała się do winy, młodsza zeznała z kolei że została namówiona do kradzieży.
DRAMAT rodziny z Warszawy. Żyją w mieszkaniu z grzybem, wilgocią i pluskwami [GALERIA]
20-latce grozi nawet 5 lat więzienia. Jej młodsza siostra stanie przed sądem rodzinnym.
Zobacz też: KOSZMAR na Ursynowie! Kobieta terroryzuje mieszkańców dwóch bloków