Senior leżał przy torach
Temperatury powietrza są coraz niższe, a dłuższe przebywanie na zewnątrz w taką pogodę robi się coraz bardziej niebezpieczne. Grozi wyziębieniem organizmu a w skrajnym przypadku nawet śmiercią. Niewiele brakowało, by 71-letni mężczyzna stał się ofiarą jesienno-zimowej pogody.
Około godz. 16 policjanci z Goworowa (pow. ostrołęcki) otrzymali niepokojące zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał chodzić przy torach kolejowych w Gierwatach. Po dotarciu na miejsce nikogo jednak nie zastali. Policjanci nie zakończyli na tym interwencji i postanowili dokładnie sprawdzić teren.
Jeden z funkcjonariuszy postanowił pieszo pokonać dystans około dwóch kilometrów do kolejnej stacji kolejowej, a drugi pojechał tam radiowozem, żeby upewnić się, czy nie ma tam mężczyzny. Ta decyzja okazała się strzałem w "10".
- Po przejściu kilkuset metrów policjant zauważył leżącego na skarpie starszego mężczyznę. Był mokry i wyziębiony. Nie było z nim kontaktu. Senior nie był w stanie samodzielnie się poruszać - przekazał kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji. - Jeden z policjantów zdjął natychmiast swoją kurtkę i okrył nią seniora. Następnie wraz z drugim funkcjonariuszem przetransportowali seniora do radiowozu i wezwali karetkę - dodał.
Na szczęście po zbadaniu seniora przez załogę karetki pogotowia okazało się, że został on w porę odnaleziony i nie doznał poważnych obrażeń.
Policja apeluje o reagowanie
Ostrołęccy funkcjonariusze apelują, by reagować na każdy przypadek zagrożenia wychłodzenia organizmu. - Nie przechodźmy obojętnie obok osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania człowiek nie odczuwa niskich temperatur i jest szczególnie narażony na wychłodzenie. Pamiętajmy także o osobach starszych i chorych zamieszkujących samotnie - proszą mundurowi.
Polecany artykuł: